Podsumowanie muzyczne 2013


1 >>>                                                                          

Daughter - If You Leave (2013)

Zdecydowanie najczęściej odsłuchiwana przeze mnie płyta w roku 2013. Umilała mi przede wszystkim dni w pracy podczas zimy, zaraz po tym jak ujrzała światło dzienne. Szczerze mówiąc obawiałam się odsłuchania  tego krążka po tym jak zespół Daughter wydal swoja pierwsza epkę. Niemniej jak najbardziej plyta utrzymała dotychczasowy poziom i stała się moim tegorocznym faworytem (ku mojemu zdziwieniu znowu indie!) do którego często wracam :)






[indie, acoustic, acoustic folk, female vocalists, british ]


2 >>>                                                                               

Chequerboard - The Unfolding (2013)

Jedno z zeszłorocznych odkryć, z których ciesze się najbardziej. Płyta John'a Lamberta wpadła w moje ręce totalnie przez przypadek. Jej spokój i nietuzinkowy dźwięk pozwala się niesamowicie zrelaksować i popłynąć gdzieś bardzo daleko do zakamarków wyobraźni. Osobiście dla mnie byłby to wspaniały soundtrack do filmu o podróżniku, który przedziera się samotnie przez krainy Skandynawii żeby zobaczyć wymarzona i upragniona zorze polarna.







Chequerboard - Today is Beautiful, We Have Things to do

[instrumental, classic guitar, experimental, irish]


3 >>>                                                                            

Explosions in the Sky - Lone Survivor (2013)

W tym roku to druga ścieżka dźwiękowa, która wydal post-rockowy (mój ulubiony <3) zespół z Texasu, która szczerze mówiąc była dla mnie zaskoczeniem. Chcąc odświeżyć sobie ich muzykę pewnego wieczoru Spotify zrobiło mi prezent umieszczając nowa płytę do odsłuchu. Płyta zdecydowanie lepsza od tej, która zespół nagrał z David'em Wingo. Filmu jeszcze nie obejrzałam, ale już czeka w folderze 'Sciagniete'







Explosions in the Sky - Waking Up

[post-rock, instrumental, experimental, ambient]




4 >>>                                                                            

Foals - Holy Fire (2013)

To jest plyta do auta podczas nocnych wojaży! Wesoły, energiczny ton sprawia, ze nóżka sama zaczyna chodzić :D











Foals - My Number

Foals - Late Night

[indie, math rock, indie rock, british]


5 >>>                                                                              

Boards of Canada - Tomorrow's Harvest (2013)

Tomorrow's Harvest to chyba najlepsza muzyczna niespodziewanka tego roku (przynajmniej dla mnie). Po 8 latach muzycy ze Szkocji powrócili i to w swoim mroczno-psychodeliczno-elektroniczno-dramatyczno-przerazajacym nastroju, tak jak powinno być! Album zawiera elementy typowe dla obecnej 'elektroniki' niemniej są one mistrzowsko wplecione w stary, niepowtarzalny styl Boards of Canada, który zawsze można łatwo rozpoznać już po pierwszych minutach odsłuchu.








Boards of Canada - New Seeds

Boards of Canada - Reach For The Dead

[ambient, electronic, idm, electronica]




I na tym kończy się oficjalne podium. Podsumowując zeszły rok tak sobie myślę, że oprócz pięciu albumów, które wymieniłam powyżej nie było innych faworytów. Bardzo trudno jest mi umieścić artystów z numerkami jako ciąg dalszy podsumowania dlatego też postanowiłam wymienić zeszłoroczne płyty, które zwróciły moją uwagę:



A na sam koniec tegoroczne rozczarowania:

× Hammock - Oblivious Hymn (2013)
× God is an Astronaut - Origins (2013)
× Alice in Chains - The Devil Put Dinosaurs Here (2013)
× Ólafur Arnalds - For now I am winter (2013)
× Bonobo - The North Borders (2013)
× Mogwai - Les Revenants (2013)

Archiwum bloga